poniedziałek, 27 lutego 2017

Muszę się wam czymś pochwalić.

Hej kochani. Dzisiaj przychodzę do was żeby się czymś pochwalić. Ale najpierw opowiem wam całą historię, żebyście mieli pełny obraz sytuacji.

Więc wstaje rano, siadam przy stole, patrzę leży stara Angora z października którą mój mąż przywiózł od swojej mamy. Kartkuje ją mowie a przejrzę, poczytam dowcipy. I nagle patrze a ma stronie wierszówki MÓJ WIERSZ który wysłałam do nich z rok temu. No po prostu odjazd na maksa, mało zawału nie dostałam. Nikt mnie nie poinformował ze nadaje się do publikacji, ani że jest opublikowany. Mąż wchodzi do domu a ja do niego:
- Czemu mi nic nie powiedziałeś?
On- Ale o czym?
- Że mój wiersz tam jest? Pewnie specjalnie ją wziąłeś?
A on zdezorientowany:
-Nie po prostu zaciekawił mnie tytuł "Dlaczego Jarosław Kaczyński nigdy się nie ożenił.

I taka oto historia. A tu na potwierdzenie macie zdjęcie.
Angora nr 40 rok 2016, 2 października.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz