
1. J.K. Rowling "Harry Potter i
insygnia śmierci"- czyli ostatnią część przygód
czarodzieja Harrego Pottera oraz jego przyjaciół z Hogwartu. Moim
zdaniem jest to jedna z gorszych części. Tak jak w przypadku filmu
tak i tutaj nie podobała mi się pierwsza połowa podczas której
bohaterowie poszukiwali horkruksów, jakoś tak niezmiernie mnie
budziła. Jeśli chodzi o drugą połowę to poza kilkoma ciekawszym
fragmentami jest niezwykle mroczna i dołująca. Mimo wszystko jednak
ciesze się że ja przeczytałam i mam już za sobą tę serię z
obowiązkowej klasyki. Jeśli chodzi o ocenę to daje jej 6,5/10
2. Szymon Hołownia "Bóg życie i
twórczość". Zaciekawiła mnie ta książka. Pozwala inaczej z
humorem spojrzeć na sprawy naszej wiary. Zastanowić się nad nią
szerzej ponad to co serwują nam księża na kazaniach i może coś
nie coś doczytać. Także jeśli ktoś interesuje się sprawami
duchowymi to polecam. Ocena 6/10
3. I.Falconas "Katedra w
Barcelonie" jest to opowieść o burzliwych losach Auriaua
Estamyola, które przeplatają się z budową katedry Santa Maria del
Mar. Obserwujemy losy bohatera od narodzenia po dzieciństwo spędzone
w biedzie, nieszczęśliwe małżeństwa, przemianę w zamożnego
patrycjusza, spiski, inkwizycję aż do szczęśliwego zakończenia.
Całkiem przyjemna książka jednak jak dla mnie trochę za długa a
przez to bardzo rozwleczona, co momentami mnie denerwowało. Ale jak
ktoś lubi takie historyczne klimaty to gorąco polecam. Ocena 5.5/10
4. Y. Mentel "Beatrycze i
Wergili". Szczerze to nie bardzo wiem o czym jest ta książka.
Jest specyficzna i bardzo trudna. Niby ma to być książka o
Holokauście ale mamy tu tyle metaforyki i symboli że ciężko
stwierdzić jednoznacznie. Głównym wątkiem są rozmowy oslicy
Beatrycze z małpą która wabi się Wergili. Sama rozmowa jest dość
absurdalna gdyż zwierzęta rozmawiają głównie o jedzeniu
(gruszkach, bananach). Początek mnie zaciekawił, środek zadziwił,
a końcówka mocno zaszokowała (szczególnie "Gry dla
Gustawa"). Książka na jedno popołudnie, duża czcionka którą
łatwo się czyta. Ocena 6/10
5. K. Hermann "My dzieci z dworca
zoo". Książka przedstawiająca życie Christine Vera
Felscherinow- młodej narkomanki z Berlina Zachodniego. Tytułowy
dworzec Zoo jest miejscem gdzie Christine i jej podobni zdobywają
towar, czekają na klientów i spędzają swój wolny czas. Oprócz
drogi jaką główna bohaterka pokonała od pierwszego kontaktu z
narkotykami do pełnego uzależnienia dużo miejsca poświęca się
także prostytucji, która dla tych młodych ludzi jest podstawowym
sposobem zdobywania środków na codzienną dawkę narkotyków.
Opowieści dziewczyny przeplatają się z relacjami jej matki,
terapeuty oraz pracowników socjalnych zajmujących się sprawami
narkomanii. Główna bohaterka swoją przygodę zaczęła w wieku 12
lat od palenia Haszyszu, miała też kontakt z LSD, aż wreszcie
skończyła na Heroinie. Christine wielokrotnie przechodziła przez
odwyk i zaraz po nim z powrotem wracała do nałogu. Mocna i dająca
do myślenia lektura. Oceniam ją 8/10
6. M.Kalicińska, B. Grabowska "Kochana
Moja. Rozmowa przez ocean". O ej książce nie będę dużo się
rozpisywać, ponieważ zrobiłam już dla was jej recenzję. Piękna
i wzruszająca wymiana listów pomiędzy matką i córką które
dzieli ocean. Kobiety "rozmawiają" że sobą o wszystkim,
od kuchni, po religię, związki, moralność aż do śmierci i
przemijania. Jest to idealna książka dla każdej kobiety.
Gwarantuje że nie raz się wzruszycie czytając ją. Ja daję jej
9,5/10
7. K.Fox "Bez zezwolenia"
jest to historia lekarki sądowej. Doktor Anya Crichton "prowadzi
śledztwo" chcąc ujawnić seryjnego gwałciciela. Początkowo
ofiary nie chcą za bardzo współpracować z lekarką, jednak
zmienia się to kiedy okazuje się że dwie z nich zostają zabite.
Początkowo trop pada na Goffrego Willarda który niedawno wyszedł z
więzienia po odsiadce 20 lat za gwałt i zabójstwo na
czternastolatce. Tylko czy tym razem to również on? Ogólnie
ciekawa lektura, szybko udało mi się ją przeczytać , cały czas
coś się działo więc książka trzymała w napięciu. Ocena 8/10
8. R. Mróz "Kasacja"- czyli
pierwsza część przygód Chyłki i Zordona. Przeczytałam ją
ponieważ wiele osób było zachwyconych tą serią. A ja czuję się
trochę rozczarowana, a nawet bardzo. Ale najpierw trochę o akcji.
Syn znanego biznesmena zostaje oskarżony o zabójstwo dwóch osób z
ciałami których spędził 10 dni w swoim mieszkaniu. Oskarżony
początkowo nie chce współpracować ze swoimi obrońcami którymi
są Joanna Chyłka i pomagający jej Kordian Oryński. Obaj prawnicy
dołożą starań aby oczyścić oskarżonego z zarzutów. Początkowo
ochoczo zabrałam się do czytania, gdyż wydawał mi się że to
pozycja w sam raz dla mnie, a jednak się rozczarowałam. Po pierwsze
uderzyła nie bezradność prawników, którzy nie tylko nie mieli
pomysłu na sprawę, ale rozwiązując ją często wręcz strzelali
sobie w kolano. Kolejną rzeczą którą działała mi na nerwy jest
nie wiarygodność niektórych wątków. Np. Oryński który nie
zanosi świadomie Kasacji a mimo to nie zostają wobec niego
wyciągnięte żadne kary dyscyplinarne, powolne znikanie wszystkich
świadków, czy oskarżony porozumiewają się alfabetem Morsa. Nie
mówię już o irytacji głównymi bohaterami. Ale myślę że to już
klasyka i trzeba przeczytać, chociaż jedną część. Ja daję jej
5,5/10
9. N. French "Czerwony pokój".
Główna bohaterka dr. Quinn jest policyjnym psychologiem i pomaga w
tropieniu przestępców. Podczas jednego z badań zostaje zaatakowana
potłuczonym kubkiem przez jednego z podejrzanych. Po tym
traumatycznym przeżyciu doktor Quinn musi rozwiązać sprawę
tajemniczego morderstwa dziewczyny o której nikt nic nie wie, Jak ma
na imię, skąd się wzięła. Wiadomo tylko że uciekła z domu.
Natomiast kilka dni później ma miejsce drugie morderstwo. Tym razem
ginie bogata, wpływowa kobieta żona i matka której śmierć
wstrząsa całym miasteczkiem. Główna bohaterka jako jedyna wiąże
oba te morderstwa. Jednak czy uda jej się przekonać przełożonych
do swojej terapii? I czy poznany przez przypadek mroczny rycerz
zostanie przez nią obłaskawiony. Gorąco polecam. Moja ocena to
8/10
I to już wszystkie książki jakie
udało mi się przeczytać w styczniu. A wy bierzecie udział w
wyzwaniu "przeczytam 52 książki w 2017 roku. Jeśli tak to jak
wam idzie? Udało się wam już przeczytać coś interesującego i
godnego polecenia? Jeśli tak to poproszę o tytuły w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz